poniedziałek, 22 grudnia 2014

Kremy bb

Witam po dosyć długiej przerwie. No cóż mam powiedzieć ostatnie miesiące były dosyć intensywne. Gdy już miałam czas wolałam nadrobić inne zaległości. No ale nadchodzą święta zaraz koniec roku więc powoli tworze ulubieńców 2014(kosmetycznych i nie kosmetycznych) a że jest ich dużo to dziś przejdę do czegoś lżejszego.
Kremy bb. Nie takie zwykłe bo azjatyckie.Niestety tylko próbki gdyż w dniu DD (darmowej dostawy) zauważyłam że mogę wrzucić w drogerii ekobieca parę próbek. Wybrałam 4 próbki , 2 bb a następne 2 droższych podkładów ,których nie miałam okazji używać.
Dziś zapraszam na mini-recenzje dwóch kremów bb ,którymi jestem pozytywnie zaskoczona.

Lioele Doilish Veil Vita BB Cream 
Co obiecuje producent: Lioele Dollish Veil Vita to witaminowy krem BB 2 w 1 pełniący funkcję zarówno bazy pod makijaż jak i kremu BB - koryguje zaczerwienienia / żółte przebarwienia i zasinienia oraz kryje niedoskonałości i wyrównuje koloryt. To krem BB nowego typu, który daje bardziej naturalny efekt, dzięki mikro kapsułkom dostosowującym się do Twojego koloru cery. Daje uczucie nawilżenia bez efektu tłustości.
Dollish Veil Vita zawiera 6 witamin, by kompleksowo dbać o Twoją skórę:
- witamina A (Retinol),
- witamina B5 (Pantenol),
- witamina C (Ascorbyl Glucoside),
- witamina E (Tocopheryl Acetate),
- witamina F (Tocopheryl Linoleate),
- witamina H (Biotin).
Dostępny w dwóch odcieniach: Gorgeous Purple - Light Beige, Natural Green - Natural Beige.


Moja opinia: 
Kolor : Ja posiadam kolor zielony ,który ma za zadanie neutralizować zaczerwienienia zaś filetowy neutralizuje niezdrowy odcień i ożywia zmęczoną  skórę . 
Kolor może przerażać ale po zetknięciu z ciepłą skóra rozprowadzając go powoli wydobywa się pigment , który dopasowuje się do odcienia naszej skóry . 

Buteleczka: Oryginalna ta na 30 ml jest bardzo ładna natomiast próbkę dostałam 1,5ml w zakręcanym słoiczku ,który chciałam bardzo szybko zużyć bo mi pękł.  

Wydajność: Tu muszę powiedzieć że myślę że 30 ml by mi starczyło na bardzo długo skoro 1,5 ml zużyłam w uwaga 14 dni a jeszcze coś tam zostało w opakowaniu 

Efekt na twarzy: Generalnie kremy bb to nie podkłady i wcale nie oczekiwałam jakiegoś spektakularnego efektu no a cóż powalił mnie dosłownie na kolana . Zacznę od tego że można go użyć na 2 sposoby solo jak i jako baza pod podkład.  Używałam go i tak i tak . 
Używając go solo też się sprawdzał , po prostu w dni kiedy moja cera miała większych nie przyjaciół dodatkowo nakładałam podkład Revlon cs w te miejsca gdzie wymagały większego krycia . 
Jego krycie jest średnie do dobrego to zależy co chcemy zakryć ale przebarwienia , rozszerzone pory małe niespodzianki zakrywa bardzo dobrze
Radzi sobie też z moimi kremami i gdy miałam gorszą cerę czułam że jest nawilżona i krem bb jakby miał właściwości lecznicze . 

 Efekty na mojej cerze
1 od lewej bez makijażu jak widać miałam tu mały wysyp i zaczerwienienie
2 nałożony krem bb , zakrył większość zaczerwienien
3 krem bb z pudrem
4 makijaż wykończony różem i delikatnym bronzerem

Podsumowując 
+ Wydajność 
+Trwałość nawet do 13 godzin oczywiście w pudrem 
+Zastyga dając efekt matowej ale świeżej skóry 
+Dba o skórę ze względu na to ile witamin ma  swoim składzie 
+Odpowiednie dla mnie krycie 
+2w1 
+Nie ściąga skóry a delikatnie ją nawilża 
+Odpowiedni dla skóry suchej i mieszanej 

-Dostępność głownie sklepy internetowe 
-Cena :(  79zł / 30ml 

Mimo że cena odstrasza to ten krem bb wydaje się wprost idealny dla mnie. No ale mam w planach go kupić , co prawda nie w najbliższym czasie ale zrobił na mnie tak dobre wrażenie że chce pozużywać wszystko co mam i mieć tylko ten oraz ukochany Revlon CS ,który czasem jest po prostu za bardzo kryjący , za bardzo matujący. 


Holika Holika Aqua Petit Jelly Krem BB 
Co obiecuje producent :
Seria Aqua Petit Jelly zawiera 40% wody wraz z ekstraktem z mięty, dzięki czemu odświeża skórę, przynosząc ukojenie oraz ulgę zwłaszcza w lecie. 
  • Aqua Petite BB SPF20PA++ to lekki krem BB, który delikatnie nawilża i odświeża skórę sprawiając, że wygląda ona na atrakcyjną i zdrową
  • Bardzo dobrze się wchłania ukrywając wszelkie niedoskonałości, blizny oraz przebarwienia
  • Wyrównuje koloryt skóry
  • Zmniejsza widoczność porów
  • Odpowiedni do każdego rodzaju skóry

Moja opinia: 

Kolor :Posiadam akurat kolor 02 natural beige i mimo iż w opakowaniu wydaje się być ciemny to  kontakcie ze skórą kolor ładnie dopasowuje się.

Buteleczka: Oryginalna ta na 30 ml jest szklana i nie funkcjonalna gdyż produkt wydobywa się szpatułką.Zdecydowanie wole takie opakowanie jak próbka

Wydajność: Tutaj nie mam aż takiej spektakularnej wydajności ,starczy mi jeszcze na jeden dzień więc tak 7 dni - 1,5ml

Efekt na twarzy: Mimo iż efekt jest fajny to jednak myślę że ten produkt jest bardziej do cery suchej/normalnej gdyż po nałożeniu daje efekt rozświetlonej ,mokrej skóry. Od czasu do czasu nawet ja lubię rozświetlenie no ale jednak nie na co dzień. Krem bb ładnie rozświetla , ukrywa zaczerwienienia , ma podobne krycie do kremu bb Lioel 

 
 Efekty na mojej cerze : 
1 od lewej bez makijażu ,miałam małych nieprzyjaciół ale skóra nie była tak zaczerwieniona
2 z kremem bb widać efekt takiej tafli 
3 z pudrem i korektorem na nie przyjaciela 
4 z różem i lekkim bronzerem
 
Podsumowując 
+Trwałość całkiem dobra ,nie testowałam bo więcej niż 10 godzin
+Duże rozświetlenie cery co nie zawsze mi się podoba 
+Dobre krycie 
+Nawliża

-Dedykowany bardziej dla skóry suchej i normalnej
-Nie jest aż tak wydajny  stosunku do Lioele
 -słaby efekt matowienia 
-Dostępność głownie sklepy internetowe 
-Cena podobnie jak poprzedniego kremu bb jest to 79 za 30 ml 

Tu już podsumowanie obu kremów bb 
Oba tak naprawdę się u mnie sprawdziły a wręcz naprawdę mnie zaskoczyły bo nie spodziewałam się aż takich efektów . Jednak LIOELE polecam dla posiadaczek skór tłustych , mieszanych lub ewentualnie normalnych zaś HOLIKA HOLIKA dla cery suchej lub normalnej . 
Kremy tak pozytywnie mnie zaskoczyły że na pewno mam zamiar zakupić LIOELE mimo że cena jest przerażająca to efekty na mojej skórze jak i wydajność zdecydowanie mnie zachęcają . 
Na dziś to wszystko , mam nadzieję że nikogo nie przestraszyłam zdjęciami mojej twarzy ,która mimo iż jestem z niej zadowolona to ostatnio robi psikusy. No cóż zostało mi tylko życzyć 
WESOŁYCH ŚWIĄT !