czwartek, 20 listopada 2014

Haul

Witam ponownie .
Mimo wszystko nie jestem tu tak często jakbym chciałabym . No cóż , trudno .
Dziś haul czyli zakupy kosmetyczne z ostatniego miesiąca , nawet nie tak duże jak na mnie

Pharmaceris T oczyszczający płyn bakteriostatyczny – produkt dostałam za darmo jako prezent , 200ml kosztuje około 30 zł więc jak na płyn coś a'la tonik to dosyć drogo . Używam go codziennie rano , Działa jak każdy inny tonik , chociaż poza tym ma w sobie kwasy więc wspomaga moją kuracje

Rimmel extra 3d lash – tusz , który pozytywnie mnie zaskakuje . Niedawno ubolewałam bo mój ulubieniec z maybelline rzadko jest na promocji i gdy już miałam go kupować mama oddała mi ten tusz . I jestem pod wrażeniem , pogrubia , podkręca , rewelacyjnie rozdziela a w dodatku długo się utrzymuję

W7 Prime magic – Baza zmniejszająca zaczerwienienia , no cóż bazę oddała mi mama . Jak narazie użyłam parę razy gdyż na co dzień nie lubię używać baz . Jest całkiem przyjemna , matuje ale nie wiem czy przedłuża jakość znacząco życie makijażu

Bioluxe Aloesowy krem do twarzy intensywne nawilżenie i zielona herbata tonizujący – szczerze mówiąc jest w szoku . Kosmetyki te kosztują 6 zł jest to firma rosyjska a po dwóch użyciach myślę że robią konkurencję dla alantan dermoline (nawilżający ) i siarkowej mocy (matujący)
Kremy wchłaniają się tak szybko że jest to prędkość światła , aloesowy wręcz moja skóra pije i bardzo podoba jej się takie nawilżenie . Na pewno am znać czy faktycznie są lepsze o moich ulubieńców .

Ebelin gąbeczka -ostatnio rozwaliła mi się gąbeczka RT po 3 miesiącach , która jest najgorszą gąbką , którą używałam (mimo że wydawała się być najlepszą i najbardziej miękką) wiec jako że nie lubię a wręcz nienawidzę robić makijaż czym innym niż gąbka szybko zamówiłam tą , o ilości sztuk 2 . Jak wiać gąbka zmienia swój rozmiar po umyciu . W końcu odetchnęłam z ulgą że nie muszę maziać się pędzlami .


No to jak już napisałam to można odpocząć , przy herbatce , pod kołdrą z łzawą książką . Tak należę do tych ludzi co jak zimno , szaro i ponuro to ma smutny nastrój a jeszcze się obijam , na przykład książką , która tak ocieka miodem i lukrem że aż się smutno robi .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz